wtorek, 2 lutego 2016

See you in March, not April!

PRZERWA

Witam wszystkich dzień po publikacji 50 rozdziału Historii Michała, historii w której coś się zakończyło, jak myślicie, co? Otóż zakończyła się pierwsza część opowiadania pod tytułem "World of pain" i chwilę będziecie musieli poczekać na część drugą, ale powoli, spróbuję wszystko wyjaśnić od początku.

Sporo wcześniej myślałem nad ewentualnym postojem w pisaniu, w pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czy robię dokładnie to co chciałem odnośnie opowiadania. No wiecie wplątałem tyle tego z Viperem (czerwone oczy) i Sandslashem, moc Michała pochodząca od jego negatywnych emocji no i ostatnio saga w Episu. Co do tajemniczego łowcy i zagadkowego pokemona to jeszcze nie mam zbytnio zastrzeżeń, bo to jeszcze nie jest bądź co bądź zbyt dużo przesadzone, ale co do nie do końca jeszcze jasnej mocy Michała już można się przyczepić, a co dopiero mowa o wydarzeniach w wiosce... Ogólnie zarąbiście fajnie się bawiłem, planowałem to już spory kawał czasu, wiedziałem, że to może być ciekawy wątek jeśli tylko dobrze go ujmę. Mimo wszystko wyszedł dobrze, choć mam świadomość, że mógł być znacznie lepszy, ale nie chodzi o to, jeżeli w całym opowiadaniu gdzieś mocno przesadziłem to chyba właśnie w tych 7 rozdziałach. Akcja może być fajna i fabuła też, ale to jest pokemonowe opowiadanie, a czuje się jakbym pisał wtedy na podstawie czegoś innego, jakby to był zupełnie inny blog. Miałem nadzieję, że tym arc'em wybije się na wyższy poziom, a w rzeczywistości chyba tylko otrzymałem więcej wątpliwości. Tak sobie czasami myślę, przecież to miała być zwykła pokemonowa podróż, a wyszło coś zupełnie innego, to chyba przez ten brak doświadczenia w pisaniu, pierwsze opowiadanie i naturalne, że chciałem wpleść w to dużo rzeczy, a nie skupić się bardziej na jednej. Nie wiem czy to dobrze czy źle, być może przez to skopałem całe opowiadanie, ale teraz to nie ma dla mnie większego znaczenia, bo zamierzam to kontynuować razem z tymi wszystkimi wątkami i prawdopodobnie dołożyć nowe. Znalazłem zajęcie, które choć trochę zajmuję mój wolny czas i go umila. W głowie ostatnio pełno nowych pomysłów na nowe opowiadania, ale jeszcze z tym zaczekam, bo chce się skupić nad tym i go nie zaniedbywać, mówię na tą chwilę, być może niedługo zacznę pisać też co innego, zobaczymy. Decyzja o przerwie zapadła ponad miesiąc temu, jak ułożyłem w głowie co napiszę do 50 rozdziału. Przy okazji by zrobić to w miarę dobrym stylu wpadłem na pomysł żeby podzielić opowiadanie na części i pierwszą zakończyć właśnie przed przerwą. Nawet nie wiem jeszcze jak zakończę całość i czy w ogóle zakończę, mam tak rozbudowaną fabułę w głowie, że równie dobrze to może się ciągnąć kilka lat jeśli tylko będą chęci i czas będzie dalej pozwalał na tyle co teraz. Mimo wszystko teraz chcę trochę odpocząć i poprzez ten właśnie odpoczynek poprawić by pisać lepsze rozdziały. To mniej więcej wszystko w tej sprawie.

Na tą chwilę ustaliłem, że co najmniej do połowy marca nie będę nic pisał (nic a nic), a kolejny rozdział pojawi się dopiero na pierwszą rocznicę bloga (22 marca). Wszystko może się zmienić, coś mi się odwidzi, albo nie wiem, cóż... na tą chwilę taki mam plan i tego będę się trzymał by wrócić ze świeżością i może też trochę mi się nie chce pisać, z ostatnimi rozdziałami się sporo męczyłem. Trochę sobie odpocznę całkowicie od tego i później skupię się na nieco innych rzeczach jak np: poprawa rozdziałów, wygląd bloga, estetyka no i poszukam jakiejś dobrej motywacji. Oprócz tego nadrobię zaległości i poczytam u innych, bo ostatnimi czasy to w ogóle nie czytałem, teraz w końcu ferie to będę mógł w spokoju rozpocząć lekturę. A i zapomniałbym w kwestii nowej podstrony "strefa czytelnika", nie pisałem nic o niej, bo czekałem by odnieść się do niej w tym o to poście. Generalnie tam możecie spamować i pytać o wszystko co tylko chcecie, polecać się i co tam jeszcze chcecie, zachęcam do pytań. Ogólnie będę starał się wszystko poprawić. No to co, dzięki za wszystko i do zobaczenia w marcu :)
**
Wygląda na to, że chciałem wziąć sobie za dużo wolnego. Oczywiście widzimy się pod koniec marca, a nie kwietnia. Sorki powaliło mi się coś, ale na szczęście sam się nakryłem :D

3 komentarze:

  1. Przerwa dobra sprawa. Ja się nie oszukuję chciałem zupełnie innego opowiadania i dojrzałem, że Johto musi się zakończyć, bo bardziej to psuję niż naprawiam :D
    Miłego wypoczynku i czekam na nowości z niecierpliwością

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i masz rację, ale mimo wszystko będę tęsknił za tym "zmiennym" opowiadaniem, bo o dziwo zżyłem się z bohaterami. Mam nadzieję, że wrócę z czymś nowym ^^

      Usuń
    2. Powiedzmy, że szykuję małą niespodziankę. Z tego opowiadania wyciągnąłem wiele wniosków

      Usuń